Chłodnik z botwinki

Czwartek, 22 Czerwiec 2017

Chłodnik z botwinki
Chłodnik z botwinki Chłodnik z botwinki

Czekałam na ten moment, kiedy wreszcie będę mogła przyrządzić mój ulubiony chłodnik.

Niestety nie jest na tyle ciepło, jak wtedy gdy z nieba leje się żar i chłodnik z botwiny smakuje najlepiej, fantastycznie. No cóż :(

Na sezon chłodnikowy czekam cały rok. Sezon na botwinę już się zaczął więc grzechem byłoby nie skorzystać.

Dzisiaj przyrządzę chyba najbardziej znany i najbardziej popularny chłodnik z botwiny.

Botwina to liście buraka ćwikłowego, która zawiera substancje podobne do estrogenów czyli hormonów piękna. Jest lekkostrawna, koi nerwy i odświeża :)

Składniki:

botwina 1 pęczek

woda około 150 ml

ocet jabłkowy lub sok z cytryny 50 ml

ogórek świeży 2 duże

kefir lub maślanka 1 litr

czosnek 2 ząbki

rzodkiewka 1 mały pęczek

koperek 1 pęczek

szczypiorek mały pęczek

Pokrojoną drobno botwinę oraz małe buraczki wrzucamy do garnka, zalewamy niewielką ilością zimnej wody i gotujemy przez 15 minut. Pod koniec gotowania dodajemy ocet i sól. Studzimy. W tym czasie przygotowujemy resztę warzyw, obieramy i kroimy w drobną kostkę. Czosnek możemy przecisnąć przez praskę lub posiekać.

Pamiętaj! aby nie zagotować botwiny, ponieważ straci piękny kolor

Jak wywar ostygnie dodajemy wszystkie pokrojone warzywa, wlewamy kefir i dodajemy pokrojone zioła (koperek i szczypiorek )

Chłodnik możemy podawać z jajkiem ugotowanym na twardo lub tak jak ja dzisiaj z młodymi ziemniaczkami z koperkiem.

««« Powrót

Komentarze


Imię:
Email (nie będzie publikowany):
Treść komentarza: